Szkoła Podstawowa im. Arkadego Fiedlera w Sławoszewie z siedzibą w Parzewie
https://spslawoszew.superszkolna.pl

25 listopada 2024 18:12 | Aktualności

Andrzejkowa nocowanka…

   … zaczęła się o osiemnastej. Jednak już kilka minut wcześniej uczestnicy nocowanki objuczeni śpiworami, materacami i ulubionymi poduszeczkami stawili się na holu. Chłopcy od razu pobiegli na salę gimnastyczną, gdzie ćwiczyli rzuty do kosza. Dziewczyny zgromadziły się w przytulnym kąciku relaksacyjnym, by odpocząć po wyzwaniach szkolnego tygodnia.

      Około dziewiętnastej rozpoczęła się andrzejkowa dyskoteka. Muzyka, kolorowe światła i wesołe towarzystwo – to zachęta do włączenia się w integracyjne zabawy. Oczywiście, nie mogło zabraknąć korowodu prowadzonego w rytm piosenki „Jedzie pociąg”, czy bardzo popularnej „Belgijki”. Jeśli nawet nie wszyscy uczestnicy dyskoteki znali kroki, to po kilkukrotnie udzielonej instrukcji włączyli się w ten skoczny układ choreograficzny i radzili sobie całkiem nieźle.

     Andrzejkowy wieczór to nie tylko tańce, ale i wróżby. Imprezowicze poznawali imiona przyszłych lubych przekłuwając serce z imionami. Zaznaczone w ten sposób imię będzie nosić przyszły ukochany czy ukochana. Później tradycyjne wyścigi butów. I wreszcie lanie wosku na wodę i domyślanie się, co wróży to uzyskane woskowe coś. Inwencji przy zgadywaniu symboliki tych fantastycznych cosiów na pewno nie brakowało i trzeba przyznać, że niektóre interpretacje były bardzo ciekawe.

     I czas na kolację. Co serwują w stołówce? Dzisiejszego wieczora podają hot dogi z dodatkiem chrupiącej surówki, py-ch-ota.

   Po posiłku nadszedł czas na kolejną atrakcję. To zabawa integracyjna prowadzona zgodnie z zasadami escape room. Jej uczestnicy podzieleni na grupy zmierzyli się z dziesięcioma zadaniami. Za poprawne rozwiązanie każdego z nich otrzymywali cyfrę, będącą częścią szyfru. Praca nad zadaniami rozgrzała emocje do czerwoności, na szczęście wszystkie zespoły pomyślnie zakończyły konkurencje.

     Ale to nie jedyne pasjonujące wydarzenie wieczoru. Po opuszczeniu escape roomów uczestnicy nocowanki przeszli na salę gimnastyczną, gdzie odbył się mecz siatkówki z udziałem nauczycieli. Opiekunowie Samorządu Uczniowskiego wsparli młodzieżowe drużyny i dzielnie zdobywali dla nich punkty.

    Po meczu, gdy wszyscy odsapnęli, przeszliśmy do stołówki, gdzie wszyscy spałaszowali galaretkowe deserki. Ponieważ zaś uczestnikom andrzejek dopisywały humory i, mimo późnej pory, również siły, rozpoczęła się zabawa w chowanego. Nikt by nie uwierzył, jak bardzo zwinna może być siódmoklasistka, usiłująca schować się pod niewielki stoliczek.      A jednak się jej udało!

    Czas na spanie. Hmm, spanie na biwaku to nieciekawy temat. Trzeba nieco przemeblować klasy i zorganizować w nich sypialne, a później grzecznie zasnąć. I tyle.

    Na śniadanie, które odbyło się około godziny ósmej można było zamówić sobie hot doga albo przygotować kolorową kanapkę.

    Uczestnicy nocowanki spędzili niesamowity wieczór. Tańczyli, uprawiali sport, wysilali intelekt rozwiązując zagadki, szukali schowków podczas zabawy w chowanego. I tylko dziwne, że niektórzy taszcząc rankiem swoje śpiwory, wyglądali jak małe zombie. No przecież w nocy spali. Chyba że… Pst…

Zdjęcia: