Portal odwiedziło 292416 osób
Aktualnie przebywają 4 osoby
19 czerwca 2018 13:52 | Aktualności
16 czerwca odbyło się jedno z większych w tym roku szkolnym przedsięwzięć, których współorganizatorem była nasza szkoła, czyli festyn pod hasłem „Mama, tata i ja”. W programie imprezy znalazły się… cóż, to chyba będzie wyliczanka:
- po pierwsze: występy małych tancerzy i wokalistów- pompony w górę!
- po drugie: klaun Czesio- kolorowy, wszędobylski, zjednujący sobie dzieci i rodziców,
- po trzecie: strażacy- gaszący płonący samochód, uczący zasad udzielania pierwszej pomocy i niosący ochłodę zaimprowizowaną fontanną,
- po czwarte: styliści plotący warkoczyki i malujący buzie,
-po piąte: baloniki – różowe, fioletowe, niebieskie -co kto woliJ,
- po szóste: sportowe konkurencje, w tym uczestnicy w goglach biorący udział w slalomie z taczką – punktowana była szybkość, zręczność i orientacja w przestrzeni,
-po siódme: smakołyki – placuszki, gofry, lody, cukrowa wata i inne przysmaki – wszystko w tym dniu spożywane bez liczenia kalorii ( a kto kiedy widział kalorie??!),
- po ósme: konkurencje strzeleckie -pewne oko i ręka niezbędne,
- po dziewiąte: z górki na pazurki, czyli dmuchana zjeżdżalnia,
- po dziesiąte: niespodziewana, ale dobrze wykorzystana szansa, by pokazać nauczycielom, że ich siła tkwi chyba w przywileju pisania czerwonymi długopisami, a nie w muskułach, bo w konkurencji z przeciąganiem liny przegrali DWA razy.
Podsumowując: dopisała pogoda, dobry humor, przyjazne nastawienie wszystkich organizatorów i uczestników i świetna pogoda. A, o niej już było, ale przy organizacji plenerowej imprezy to bardzo pożądana okoliczność. Ale Opla szkoda…